Po fenomenalnym Anno 1701 na Nintendo
DS, nie spodziewałem się już niczego lepszego w tym kierunku.
Właśnie wtedy na horyzoncie pojawiła się nowa produkcja tego
samego studia. Anno: Create a New World, miało być czymś zupełnie
nowym i wcześniej na DS'ie niespotykanym. Czy udało się spełnić
założenia, obietnice, jak i wymagania stawiane przez graczy?
Zapraszam do recenzji.
Fabuła A:CaNW różni się
odrobinkę względem wersji pierwszej. Tym razem, w podeszłym już
wieku król, mający problem z szadzeniem własnym królestwem,
oraz pragnący wyznaczyć swojego następce, wysyła dwóch
mężczyzn na odległy archipelag wysp, żeby utworzyli coś w
rodzaju „magazynu pomocniczego” dla głównego królestwa
Lorda. Gdy już osiedlimy się na wyspie, dostaniemy szereg zadań do
wykonania. Tak więc stawiać żagle! Wypływamy!
|
Czas przejść do Menu, które mimo mikroskopijnych ikon, jest wyraźne i przejrzyste. Animacja czy to ludzi, czy to zwierząt nie zmieniła się względem poprzedniczki. Nadal jest dobra, a na pewno atrakcyjna, jak na małe możliwości DS'a. Wartym wspomnienia elementem gry są przerywniki filmowe. Przerywniki, to przewijające się obrazy które wyglądają niczym opuściłyby pracownie średniej klasy malarza, z dialogiem na Touch Screenie. W filmikach warta odnotowania jest klimatyczna muzyka, oraz... Czytana historia. Tak, w tej grze podłożony jest dubbing pod postacie! |
Dźwięk w grze, oprócz
wcześniej wspomnianego dubbingu, oraz klimatycznej melodii, która
de facto towarzyszy nam przez całą grę (włącznie z menu), jest
przyzwoity, lecz nie zachwyca. W grze usłyszymy parę różnych
melodii, oraz irytujacy po pewnym czasie dźwięk morza, który
wydaje się drapać w nasze bębenki. Podkład muzyczny, zmienia się
pod wpływem sytuacji, lub gdy zwyczajnie się skończy. Fakt, faktem w
zgiełku akcji i stresu zwiazanego z podejmowaniem decyzji, nie
zwracamy uwagi na dźwięk. Prawda jednak boli. Parę melodii i
irytujacy dźwięk morza, to trochę mało. W każdym razie ogólnie
dźwięk w Anno możemy ocenic na „+”.
Rozgrywka w Anno dzieli się na 2 tryby. Story Mode i Continous Play. O ile w tym drugim robimy co nam się tylko podoba, ustawiamy wszystko jak dusza zapragnie, włącznie z wielkością, odległością wysp, występowaniem piratów czy katasrof, czy nawet ingerowanie w bogactwa przeciwników, tak wspomnienia godny jest ten pierwszy tryb. Zaczynamy od samouczka, który pokazuje nam dokladnie wszystko. Choć jest długi, to odsłania przed nami każdy jeden sekret gry. Przeciwnicy nigdy nie śpią, a piraci chętnie zajmą naszą rozbudowaną wyspę, wzmocnią się i przeprowadzą szturm na kolejną. |
Inteligencja piratów, jak i
przeciwników, choć wydawać się może zależna od wybranego
poziomu trudności, zawsze stoi na dość wysokim poziomie. Multum
innowacji względem wersji pierwszej jest widoczny i choć nie zawsze
sprawdza się jak życzyliby sobie tego twórcy, widać, że dużo w tym
kierunku zostało zrobione. Dodatkowy zarobek w postaci pobocznych
zadań, typu znajdź mapę przed piratami, albo przeszukaj wrak starego
statku, dodają smaczku i nie raz będą nas ratować z trudnej sytuacji
finansowej. Wspomnieć także należy o tym, że w grze mamy
możliwość wykonania aż 4 zapisów gry. Żegnajcie stracone,
godzinami robione miasta !
Mimo wielu udoskonaleń w grze jest
coś, co sprawia, że gdy ukończyłeś pierwszą część to ta w
gruncie rzeczy niczym Cie nie zaskoczy. Nie ujrzysz przebłysku, a co
najwyżej mały blask, wyłaniający się czasem z wielu nowych
pomysłów. Gra jest dobra, wciągająca, lecz nie tak jak
pierwowzór. Ma wiele ciekawych opcji, pomysłów, lecz
nie tak innowacyjnych jak pierwowzór. Jest dobra, lecz nie tak
jak pierwowzór.!
Grafika: 8/10 Dźwięk: 8/10 Grywalność: 7.5/10 Ocena ogólna: 8/10 |
Zakaz kopiowania bez mojej zgody.!
Serię "Anno" bardzo polubiłem na komputerze. Widzę, że będę musiał się kiedyś również zapoznać z wersją na DSa.
OdpowiedzUsuńJeżeli chcesz to jednak polecam mniej rozbudowaną, ale wg mnie bardziej przypominającą pierwowzór wersje "1701". ;)
OdpowiedzUsuńTaka jedna uwaga co do stylu pisania... Przed "!" nie stawia się kropek i spacji ;) To mały szczegół, ale dość ważny, jeżeli chcesz wypaść na maksa profesjonalnie.
OdpowiedzUsuń